wtorek, 18 lutego 2014

Rozdział 2

A tym chłopakiem był Zayn . Tak ten Zayn z One Direction ...
- Przepraszam że na ciebie wpadłam - odpowiedziała dziewczyna - naprawdę nie chciałam .
- To ja powinienem przepraszać - odpowiedział Mulat - jestem Zayn .
- Julia - powiedziała dziewczyna - miło mi Ciebie poznać .
- Mi Ciebie też - odpowiedział brunet - wiesz może , która godzina ? - spytał chłopak .
- Dochodzi 13 - powiedziała .
- Wybaczysz mi ale ja muszę lecieć . Nagrywamy z chłopakami nowy teledysk i nie mogę się spóźnić . Mam nadzieję że się jeszcze spotkamy . - odpowiedział .
- Ja też mam taką nadzieję - odpowiedziała .
- No to do zobaczenia - odpowiedział - a przy okazji mogłabyś dać mi swój numer .
- Jasne zaraz ci napiszę - odpowiedziała .
Wyciągnęła kartkę papieru i zaczęła pisać swój numer .
- Proszę o to on . - powiedziała .
- Super ja do Ciebie później zadzwonię - powiedział - Do zobaczenia .
- Do zobaczenia . - odpowiedziała .

Oczami Julii *
Nadal nie mogę w to uwierzyć co się stało . Nie dość że mam bilety na koncert one direction to wpadłam na swojego idola i do tego dostałam jego numer . To chyba sen . Gdy opowiem to Rose napewno nie uwierzy .

- Rose nie uwierzysz co się stało - powiedziała Julia .
- Tak nie wierzę że nie kupiłaś lodów - powiedziała blondynka .
- Lody w tym momencie nie są ważne . - opowiedziała brunetka . - Gdy szłam kupić lody wpadłam przez przypadek na pewnego chłopaka , ale to nie był zwyczajny chłopak to był Zayn .
- Ten Zayn z One Direction ? - spytała z nie dowierzeniem Rose .
- Tak właśnie on i do tego dał mi swój numer . - powiedziała rozpromieniona dziewczyna .
- Ty to masz szczęście - powiedziała Rose - też tak bym chciała .
- Nie smuć się . Chodź pójdziemy kupić te lody . - powiedziała brunetka .
- Ok , ale za to bierzesz mi jeszcze z posypką - powiedziała przyjaciółka brunetki
- Dlaczego ? - spytała Julia
- Bo masz bilety na koncert i do tego numer do Zayna . Ja też muszę coś dostać - odpowiedziała dziewczyna .
- No dobrze jeśli ci to ma poprawić humor - powiedziała Julia .
Po tych słowach dziewczyny kupiły lody i poszły na wspólny spacer .
- Spotkamy się jutro - spytała się Rose .
- Jasne , ale dopiero po 16 bo muszę iść do pracy - powiedziała Julia .
- Ok , ale po pracy idziemy na dyskotekę . - powiedziała blondynka .
- Serio wiesz jak ja nienawidzę dyskotek - powiedziała brunetka
- Tak wiem ale raz ci nie zaszkodzi pójść - odpowiedziała dziewczyna .
- No dobra pójdę - powiedziała Julia - a co jeśli ktoś na nas napadnie i zgwałci .
- Ach ta twoja bujna wyobraźnia . Nie bój się nic się nam  nie stanie - powiedziała dziewczyna .

15 minut później *
- Słuchaj ja muszę lecieć - powiedziała Rose - babcia się pewnie nie pokoi .
- Ok to do zobaczenia - powiedziała przyjaciółka - to do 16 .
- Do 16 pa - powiedziała Rose - wejdź później na facebook'a
- Ok pa - odpowiedziała Julia .

Rose tak jak jej przyjaciółka straciła swoich rodziców . Gdy miała 10 lat jej rodzice popełnili samobójstwo . Od tego czasu Rose opiekuje się babcia .

Oczami Julii *
Ciekawe kiedy zadzwoni Zayn . Już się nie mogę doczekać . Czego się dziwię skoro on jest sławnym chłopakiem a ja normalną dziewczyną . Napewno ma ważniejsze sprawy niż dzwonienie do mnie .

W studiu *
- Louis zostaw te pałeczki , Niall zostaw tą gitarę , Harry to nie jest wieszak -  powiedział Paul .
- Jak to nie jest wieszak to niby co ? - spytał Harry .
- Trójkącik do grania - powiedział Paul .
- Ja to wiedziałem tylko chciałem wiedzieć czy wy to też wiecie co to jest . - powiedział loczek .
- Ta jasne - odpowiedzieli chłopaki .
- Ok na dzisiaj starczy . Jedzcie do domu . Jutro macie wolne - powiedział Paul .
- Nareszcie !!! - odpowiedzieli chłopaki .

W domu chłopaków *
- Skoro mamy jutro wolne to może zrobimy imprezę - spytał się Louis .
- Ok - powiedzieli chłopcy .
- Ej co dzisiaj oglądamy ? - spytał się Liam .
- Igrzyska śmierci - odpowiedzieli wszyscy .
- Słuchajcie ja zaraz przyjdę tylko muszę coś zrobić . - powiedział mulat .
- Ok tylko szybko póki mamy jeszcze popcorn i chipsy - powiedział Niall.
- Zaraz będę - powiedział Zayn .

Oczami Zayna *
Wreszcie mogę zadzwonić do Julii . Pewnie pomyślała że do niej nie zadzwonię . Z taką piękną dziewczyną mogę rozmawiać całymi chłopakami . To dziwne wogóle jej nie znam , a czuję jakby znaliźmy się od piaskownicy . Gdy ją zobaczyłem poczułem motylki w brzuchu . Chyba się zakochałem .

- Halo , czy to pani Julia Tomson - spytał się .
- Tak to ja , a kto mówi - odpowiedział głos z telefonu .
- Dzisiaj przez przypadek na siebie wpadliśmy - powiedział mulat .
- O matko tak mi przykro że ciebie nie rozpoznałam - powiedziała dziewczyna . - masz inny głos .
- Nic się nie stało . Mam pytanie co robisz jutro wieczorem - spytał się chłopak .
- Jutro po 16 idę z koleżanką na dyskotekę - powiedziała dziewczyna .
- Słuchaj bo jutro ja z chłopakami organizujemy imprezę . Może wpadniesz ze swoją przyjaciółką ? - spytał się .
- Z miło chęcią , a o której mamy przyjść ? - spytała się dziewczyna .
- O 17 . Podam ci tylko adres . - powiedział mulat .
- Nie trzeba wiem gdzie mieszkacie . - powiedziała dziewczyna . - wiem także o was wszystko . W końcu jestem waszą fanką .
- To zaszczyt mieć taką fankę - powiedział chłopak .
- Słuchaj ja muszę już kończyć , bo jutro idę do pracy . - powiedziała dziewczyna.
- Szkoda tak miło się rozmawiało - powiedział mulat - to do jutra .
- Do jutra . - odpowiedziała dziewczyna .

Oczami Julii *
Nie mogę w to uwierzyć że jutro idę z Rose na imprezę do 1D . Muszę do niej zadzwonić .

- Halo - powiedziała Rose .
- Hej królewno jutro nie idziemy na dyskotekę tylko ... - powiedziała Julia .
- Znowu się wykręcasz . Jutro idziemy na dyskotekę i koniec kropka .- powiedziała blondynka .
- Aha to wolisz iść na dyskotekę niż na imprezę do One Direction ? - spytała się brunetka .
- Co do nich !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Jakim cudem ? - spytała się blondynka .
- Zayn dzwonił do mnie i powiedział że jutro o 17 organizuje z chłopakami imprezę i nasz zapraszają .- powiedziała Julia .
- To ty mi teraz to mówisz muszę znaleźć jakąś super kieckę , zrobić sobie fryzurę , paznokcie . - powiedziała dziewczyna .
- Nie idziemy przecież na pokaz mody - powiedziała dziewczyna .
- Ale idziemy do chłopaków z 1D . Trzeba jakoś wyglądać - odpowiedziała dziewczyna .- Tobie też radzę się jakoś wystylizować .
- No dobrze mamusiu - powiedziała dziewczyna - Ja muszę kończyć .
- Ok . To ja o 16 będę u ciebie . - powiedziała Rose .
- Ok do zobaczenia . - powiedziała Julia .
- Do zobaczenia . - odpowiedziała Rose .

1 komentarz:

  1. Jejku... ! To było świetne .! :D Normalnie już nie mogę się doczekać następnego rozdziału. ;3
    PS.: Świetnie piszesz :*

    OdpowiedzUsuń