Love you more than you love me
wtorek, 8 kwietnia 2014
Nowy blog .
Hej stworzyłam nowego bloga . Jest on poświęcony dla 5SOS i 1D . Piszę tam imaginy . Więc zapraszam do czytania i komentowania http://imagioonedirection5secondsofsummer.blogspot.com/ zbieram dedykację <3
poniedziałek, 31 marca 2014
Rozdział 23
Parę tygodni później *
Dziewczyny wróciły do domu . Na szczęście w pożarze nie uległy żadne drogocenne rzeczy . W tym czasie trwa jego odnowa . Dzisiaj jest 1 luty , czyli 18 urodziny Harrego . Na ten wspaniały dzień chłopcy postanowili że pójdą na imprezę . Oczywiście wraz z dziewczynami . Dziewczyny poszły do galerii kupić prezenty dla jubilata . Po zjedzeniu śniadania ubrały się i pojechały w stronę galerii . Po 2 godzinach chodzenia po galerii kupiły to :
Rose |
A Julia kupiła te bransoletki jedną dla Harrego a drugą dla siebie :
Po zakupach dziewczyny wróciły do domu zapakowały prezenty i zaczęły się szykować na imprezę .
18:00
Po 2 godzinach strojenia się o to efekty :
Rose |
Julia |
Pod mieszkanie dziewczyn podjechała limuzyna . Wyszedł z niej Louis i poszedł do dziewczyn . Zapukał do dziewczyn . Dziewczyny podeszły i mu otworzyły :
- Dzień dobry milady . Czy mam zaszczyt z pannami Rose Smith i Julią Tomson ? - spytał się Louis .
- Tak mesie - odpowiedziały .
- Proszę iść za mną - powiedział brunet .
Tak i postąpiły . Wyszli a następnie wsiedli do limuzyny . W niej czekali reszta chłopaków . Limuzyna ruszyła i odjechała w stronę klubu .
- Dziewczyny wyglądacie ślicznie - powiedział Niall .
- Dziękujemy i nawzajem . - odpowiedziały .
15 minut później *
Limuzyna stanęła przed klubem . Wszyscy wysiedli i poszli w stronę klubu . W środku było pełno znajomych Harrego jak i chłopaków . Na środek klubu wjechał tort .
Jubilat podszedł do tortu , a goście zaczęli śpiewać Happy Brithday . Po zjedzeniu tortu Harry i chłopaki poszli do barku po drinki . Jubilat po każdym wypitym drinku brał następny . Dziewczyny w tym czasie tańczyły , nie zauważyły że loczek gdzieś wyszedł . W tym czasie Harry , wraz z jego byłą dziewczyną całowali się . Niestety zobaczył to Zayn . Chłopak pobiegł szybko po Julię .
- Julia musisz ze mną pójść - powiedział zdyszany chłopak .
- No dobra ,.- odpowiedziała Julia .
Chłopak wraz z dziewczyną poszli w stronę miejsca gdzie znajdował się Harry . Chłopak nadal tam był z nią . Gdy Julia zobaczyła to wybiegła z klubu . Całe jej serce pękło na miliony kawałków . Dziewczyna usiadła na krawężniku i zaczęła płakać . Do dziewczyny podszedł Zayn .
- Mogę usiąść ? - spytał się .
- Jasne - odpowiedziała zapłakana dziewczyna .
Chłopak usiadł koło dziewczyn i przytulił ją :
- Przykro mi - powiedział .
- Zayn . Dlaczego musi mnie to wszystko spotykać ? - spytała się dziewczyna .
- Wiesz takie jest życie . - odpowiedział .- wracamy ?
- Nie . Czy mógłbyś pojechać ze mną do domu ? - spytała się .
- Jasne . - powiedział.
Chłopak wezwał taksówkę , a następnie wraz z dziewczyną pojechali w stronę jej mieszkania .
20 minut później *
Chłopak i Julia , byli już w domu dziewczyn . Julia poszła się przebrać w chłopak w tym czasie poszedł zrobić herbatę . Dziewczyna poszła do kuchnii . Za jej rogu dziewczyna przyglądała się chłopakowi . Każdy jego ruch był niesamowity , dziewczyna czuła w swoim brzuchu motylki . Czy ona nadal coś do niego czuję ? Podeszła do niego i usiadła na blacie
- Ile chcesz łyżeczek cukru ? - spytał się Zayn .
- 2 - odpowiedziała .
Chłopak podał dziewczynie herbatę i usiadł koło niej .
- Dziękuję że jesteś - powiedziała dziewczyna .
- Nie zostawiłbym ciebie samej - odpowiedział .
- Ale Rose i chłopacy mogą się martwić - powiedziała .
- O to się nie martw powiedziałem im że źle się czujesz , - powiedział - ale Harry o tym nic nie wie .
- To dobrze - odpowiedziała .
Dziewczyna spojrzała chłopaka a on na nią . Oboje przybliżali się do siebie . Coraz bliżej , coraz bliżej a na koniec uwiecznił to pocałunek . Po chwili dziewczyna oderwała się od chłopaka .
- Zayn ja nie mogę - powiedziała .
- Julia wiem byłem głupi , ale obiecuję że to się nigdy nie powtórzy - powiedział .
- Obiecujesz ? - spytała się .
- Z ręką na sercu - odpowiedział .
- Niech ci będzie ale jak to się powtórzy już nigdy nie będę z tobą - powiedziała .
- Tak jest - powiedział .
Chłopak przyciągnął do siebie dziewczynę i złączył ich usta w długi pocałunek ....
piątek, 21 marca 2014
Rozdział 22
Po zadawaniu następnych pytań dziennikarka pożegnała się z chłopakami . Po wyjściu ze studia , chłopcy wsiedli do samochodu i pojechali do swojego domu . W tym czasie dom pana Jonson'a stał cały w płomieniach . Ogień nie doszedł do pokoju w którym dziewczyny przebywały . Siedziały skulone na łóżku szlochając :
- Julka jeśli my umrzemy chce żebyś wiedziała że zawsze będziesz moją najlepszą i najukochańszą przyjaciółka - powiedziała zapłakana Rose .
- Nie bój się nie umrzemy , ty też moją będziesz - powiedziała Julia .
Dziewczyny przybliżyły się do siebie i przytuliły .
10 minut później *
Chłopcy przez całą drogę żartowali , wygłupiali się .
- Co wy na to że odwiedzimy dziewczyny ? - spytał się Niall .
- Spoko - odpowiedzieli chłopcy .
- Ej - powiedział Harry .
- Co ? - spytali się .
- Popatrzcie - powiedział Loczek wskazując dom który stał cały w płomieniach .- szybko dzwońcie po pogotowie i straż . Chłopcy wysiedli samochodu i pobiegli w stronę palącego się domu . Niall zadzwonił po pogotowie a Louis po straż .
- Czekajcie zaraz przyjdę - powiedział Zayn .
Chłopak podbiegł do samochodu otworzył bagażnik i wziął gaśnicę . Pobiegł w stronę domu i zaczął gasić ogień .
Parę minut później *
Pogotowie i straż byli na miejscu . Strażacy ugasili pożar i poszli szukać dziewczyn . Drzwi od pokoju w którym dziewczyny się znajdowały były zatarasowane drzwiami .
- Dziewczyny wszystko w porządku . - spytał się strażak .
- Tak . Proszę wyciągnijcie nas stąd -powiedziała Rose .
- Słuchajcie nie damy rady wejść . musicie podnieść szafę . - powiedział strażak .
- Dobrze - odpowiedziały .
Dziewczyny wstały z łóżka i podeszły do szafy . Chwyciły ją i spróbowali ją podnieść lecz nie dały rady . Była zbyt ciężka .
- Nie damy rady - odpowiedziały .
- Dobrze . Podejdzcie do okna i spróbujcie je otworzyć . - powiedział Strażak .
Podeszły do okna i otworzyły . Weszły na balkon
- Już - odpowiedziały .
- Dobrze zaraz będziecie skakały . -powiedział Strażak .
- Co ale jak skakać ? - spytał się Julia .
- Zaraz zobaczycie . - odpowiedział strażak .
Strażak wraz z innymi strażakami rozłożył wielki materac .
- Na to musicie skoczyć - powiedział strażak .
Dziewczyny popatrzyły się na siebie .
- Skaczemy razem ? - spytała się Julia .
- Mhm - odpowiedziała Rose .
Stanęły na balustradzie i skoczyły . Spadły na materac . Strażacy pomogli im wyjść . Do dziewczyn podbiegli chłopcy które tulił każdy.
- To wy wezwaliście pogotowie i straż ? - spytała się Julia .
- Tak - odpowiedzieli .
- Dziękujemy wam za to - odpowiedziały - jesteście naszymi bohaterami .
Do dziewczyn podszedł ratownik który zaprowadził je do karetki . Obejrzał je , a następnie podał im koce . Dziewczyny pojechały na obserwację do szpitala . ....
- Julka jeśli my umrzemy chce żebyś wiedziała że zawsze będziesz moją najlepszą i najukochańszą przyjaciółka - powiedziała zapłakana Rose .
- Nie bój się nie umrzemy , ty też moją będziesz - powiedziała Julia .
Dziewczyny przybliżyły się do siebie i przytuliły .
10 minut później *
Chłopcy przez całą drogę żartowali , wygłupiali się .
- Co wy na to że odwiedzimy dziewczyny ? - spytał się Niall .
- Spoko - odpowiedzieli chłopcy .
- Ej - powiedział Harry .
- Co ? - spytali się .
- Popatrzcie - powiedział Loczek wskazując dom który stał cały w płomieniach .- szybko dzwońcie po pogotowie i straż . Chłopcy wysiedli samochodu i pobiegli w stronę palącego się domu . Niall zadzwonił po pogotowie a Louis po straż .
- Czekajcie zaraz przyjdę - powiedział Zayn .
Chłopak podbiegł do samochodu otworzył bagażnik i wziął gaśnicę . Pobiegł w stronę domu i zaczął gasić ogień .
Parę minut później *
Pogotowie i straż byli na miejscu . Strażacy ugasili pożar i poszli szukać dziewczyn . Drzwi od pokoju w którym dziewczyny się znajdowały były zatarasowane drzwiami .
- Dziewczyny wszystko w porządku . - spytał się strażak .
- Tak . Proszę wyciągnijcie nas stąd -powiedziała Rose .
- Słuchajcie nie damy rady wejść . musicie podnieść szafę . - powiedział strażak .
- Dobrze - odpowiedziały .
Dziewczyny wstały z łóżka i podeszły do szafy . Chwyciły ją i spróbowali ją podnieść lecz nie dały rady . Była zbyt ciężka .
- Nie damy rady - odpowiedziały .
- Dobrze . Podejdzcie do okna i spróbujcie je otworzyć . - powiedział Strażak .
Podeszły do okna i otworzyły . Weszły na balkon
- Już - odpowiedziały .
- Dobrze zaraz będziecie skakały . -powiedział Strażak .
- Co ale jak skakać ? - spytał się Julia .
- Zaraz zobaczycie . - odpowiedział strażak .
Strażak wraz z innymi strażakami rozłożył wielki materac .
- Na to musicie skoczyć - powiedział strażak .
Dziewczyny popatrzyły się na siebie .
- Skaczemy razem ? - spytała się Julia .
- Mhm - odpowiedziała Rose .
Stanęły na balustradzie i skoczyły . Spadły na materac . Strażacy pomogli im wyjść . Do dziewczyn podbiegli chłopcy które tulił każdy.
- To wy wezwaliście pogotowie i straż ? - spytała się Julia .
- Tak - odpowiedzieli .
- Dziękujemy wam za to - odpowiedziały - jesteście naszymi bohaterami .
Do dziewczyn podszedł ratownik który zaprowadził je do karetki . Obejrzał je , a następnie podał im koce . Dziewczyny pojechały na obserwację do szpitala . ....
wtorek, 11 marca 2014
Rozdział 21
Następnego dnia *
Dziewczyny postanowiły że przed pracą pojadą na zakupy . Po zjedzeniu śniadania pojechały do galerii . Wsiadły do samochodu i odjechały . Jak to bywa w Anglii dookoła są korki .
- Kto ci dał prawo jazdy baranie ! - krzyknęła Julia
- Julka . Spokojnie - powiedziała Rose .
- Dobrze , ale jak mam być spokojna skoro niektórzy nie umieją jeździć - powiedziała Julia .
- Rozumiem cię ale ty też nie jesteś najlepszym kierowcą - powiedziała Rose .
- No wiesz co obrażasz mnie - powiedziała Julia .
- Też cię kocham - powiedziała Rose .
15 minut później *
Julia zaparkowała samochód , a następnie poszła w kierunku galerii .
2 godziny później *
Po udanych zakupach dziewczyny pojechały do domu pana Jonsona u którego pracują . Pan Jonson jest dobrym znajomym chłopaków . Gdy dziewczyny dojechały do domu ich szefa pan Jonson wychodził z domu . Podszedł do dziewczyn :
- Słuchajcie dziewczyny jadę na tydzień na ważny wyjazd służbowy . - powiedział - proszę o to kluczyki .
- Dobrze do widzenia . - powiedziała Julia .
- Do widzenia - powiedział pan Jonson . - ugotowałem dla was obiad tylko musicie go podgrzać .
- Dziękujemy - odpowiedziały - do widzenia .
Dziewczyny poszły do domu , a pan Jonson odjechał .
- Ja pójdą podgrzać obiad - powiedziała Julia . - a ty bierz się za robotę .
- Ok - powiedziała Rose . \
Julia poszła do kuchnii , a jej przyjaciółka poszła się przebrać . Gdy dziewczyny były w domu na posesję pana Jonsona wdarli się dwaj mężczyźni . Mieli ze sobą paliwo oraz zapalniczkę . Poszli dookoła domu przy tym lejąc paliwo . Następnie jeden z nich zapalił zapalniczkę którą przyłożył do paliwa , a następnie ciecz z ogniem złączył się w pożar . Męzczyźni wybiegli z ogrodu pana Jonsona i uciekli . Julia z Rose nic o tym nie wiedziały .
- Czymś mi tu śmierdzi - powiedziała Julia .
- A mi nie - powiedziała Rose .
- Tak jakby ogniem - powiedziała Julia .
Julia zeszła na dół i poszła do salonu . Zauważyła smugę ognia ciągnącą się dookoła do domu . Dziewczyna pobiegła do Rose :
- Rose pali się - powiedziała Julia .
- Co ? - spytała się Rose .
- Dom - odpowiedziała Julia .
- Co ?! - spytała się Rose . - ej na dole w kuchnii są otwarte okna .
Dziewczyny pobiegły do kuchnii . Jeśli mogło się nazwać to kuchnią , ponieważ do środka przedarł się ogień .
- Trzeba zadzwonić po straż - powiedziała Julia .
- Ciekawe jak skoro zostawiliśmy torebki w kuchnii - powiedziała Rose .
- Może zadzwońmy stacjonarnym - powiedziała Julia .
- Tu nie ma stacjonarnego - powiedziała Rose .
- Słuchaj a nie ma gaśnicy ? - spytała się Julia .
- Jest ale na zewnątrz - powiedziała Rose . - i co teraz zrobimy ? - spytała się .
- Chodźmy na górę może tam ogień się nie dostanie - powiedziała Julia .
Dziewczyny poszły na górę , a w tym samym czasie chłopcy rozpoczęli wywiad .
- Dzień dobry chłopaki - powiedziała dziennikarka .
- Dzień dobry - odpowiedzieli .
- Chciałabym zadać wam parę pytań - powiedziała dziennikarka .
- Niech pani pyta o co chcę - powiedział Louis .
- Czy macie kogoś ? - spytała się .
- Tak - powiedział Harry .
- Nie - odpowiedział Zayn
- Niestety nie - odpowiedział Liam .
- Tak - odpowiedział Niall .
- Nikt takiego ciacha jak ja nie chcę - odpowiedział Louis .
- Dobrze . To czyli oboje z was mają dziewczyny - powiedziała dziennikarka .
- Tak - odpowiedzieli .
- Teraz mam pytanie do Niall'a i Harr'ego . - powiedziała dziennikarka . - czy moglibyście powiedzieć z kim się spotykacie ?
- Niestety nie możemy o tym powiedzieć - powiedział Niall .
- Nie chcemy by paparazzi nas jaki i ją śledzili - powiedział Harry .
- No cóż rozumiem . - powiedziała dziennikarka . - Nie możecie się doczekać nowej trasy ?
- I to jeszcze jak - odpowiedział Louis
Dziewczyny postanowiły że przed pracą pojadą na zakupy . Po zjedzeniu śniadania pojechały do galerii . Wsiadły do samochodu i odjechały . Jak to bywa w Anglii dookoła są korki .
- Kto ci dał prawo jazdy baranie ! - krzyknęła Julia
- Julka . Spokojnie - powiedziała Rose .
- Dobrze , ale jak mam być spokojna skoro niektórzy nie umieją jeździć - powiedziała Julia .
- Rozumiem cię ale ty też nie jesteś najlepszym kierowcą - powiedziała Rose .
- No wiesz co obrażasz mnie - powiedziała Julia .
- Też cię kocham - powiedziała Rose .
15 minut później *
Julia zaparkowała samochód , a następnie poszła w kierunku galerii .
2 godziny później *
Po udanych zakupach dziewczyny pojechały do domu pana Jonsona u którego pracują . Pan Jonson jest dobrym znajomym chłopaków . Gdy dziewczyny dojechały do domu ich szefa pan Jonson wychodził z domu . Podszedł do dziewczyn :
- Słuchajcie dziewczyny jadę na tydzień na ważny wyjazd służbowy . - powiedział - proszę o to kluczyki .
- Dobrze do widzenia . - powiedziała Julia .
- Do widzenia - powiedział pan Jonson . - ugotowałem dla was obiad tylko musicie go podgrzać .
- Dziękujemy - odpowiedziały - do widzenia .
Dziewczyny poszły do domu , a pan Jonson odjechał .
- Ja pójdą podgrzać obiad - powiedziała Julia . - a ty bierz się za robotę .
- Ok - powiedziała Rose . \
Julia poszła do kuchnii , a jej przyjaciółka poszła się przebrać . Gdy dziewczyny były w domu na posesję pana Jonsona wdarli się dwaj mężczyźni . Mieli ze sobą paliwo oraz zapalniczkę . Poszli dookoła domu przy tym lejąc paliwo . Następnie jeden z nich zapalił zapalniczkę którą przyłożył do paliwa , a następnie ciecz z ogniem złączył się w pożar . Męzczyźni wybiegli z ogrodu pana Jonsona i uciekli . Julia z Rose nic o tym nie wiedziały .
- Czymś mi tu śmierdzi - powiedziała Julia .
- A mi nie - powiedziała Rose .
- Tak jakby ogniem - powiedziała Julia .
Julia zeszła na dół i poszła do salonu . Zauważyła smugę ognia ciągnącą się dookoła do domu . Dziewczyna pobiegła do Rose :
- Rose pali się - powiedziała Julia .
- Co ? - spytała się Rose .
- Dom - odpowiedziała Julia .
- Co ?! - spytała się Rose . - ej na dole w kuchnii są otwarte okna .
Dziewczyny pobiegły do kuchnii . Jeśli mogło się nazwać to kuchnią , ponieważ do środka przedarł się ogień .
- Trzeba zadzwonić po straż - powiedziała Julia .
- Ciekawe jak skoro zostawiliśmy torebki w kuchnii - powiedziała Rose .
- Może zadzwońmy stacjonarnym - powiedziała Julia .
- Tu nie ma stacjonarnego - powiedziała Rose .
- Słuchaj a nie ma gaśnicy ? - spytała się Julia .
- Jest ale na zewnątrz - powiedziała Rose . - i co teraz zrobimy ? - spytała się .
- Chodźmy na górę może tam ogień się nie dostanie - powiedziała Julia .
Dziewczyny poszły na górę , a w tym samym czasie chłopcy rozpoczęli wywiad .
- Dzień dobry chłopaki - powiedziała dziennikarka .
- Dzień dobry - odpowiedzieli .
- Chciałabym zadać wam parę pytań - powiedziała dziennikarka .
- Niech pani pyta o co chcę - powiedział Louis .
- Czy macie kogoś ? - spytała się .
- Tak - powiedział Harry .
- Nie - odpowiedział Zayn
- Niestety nie - odpowiedział Liam .
- Tak - odpowiedział Niall .
- Nikt takiego ciacha jak ja nie chcę - odpowiedział Louis .
- Dobrze . To czyli oboje z was mają dziewczyny - powiedziała dziennikarka .
- Tak - odpowiedzieli .
- Teraz mam pytanie do Niall'a i Harr'ego . - powiedziała dziennikarka . - czy moglibyście powiedzieć z kim się spotykacie ?
- Niestety nie możemy o tym powiedzieć - powiedział Niall .
- Nie chcemy by paparazzi nas jaki i ją śledzili - powiedział Harry .
- No cóż rozumiem . - powiedziała dziennikarka . - Nie możecie się doczekać nowej trasy ?
- I to jeszcze jak - odpowiedział Louis
sobota, 8 marca 2014
Rozdział 20
Chłopaki po przyjechaniu do domu poszli do swoich pokoji , by przebrać się w suche ciuchy . Przebrali się i zeszli na dół .
- Słuchajcie powinniśmy zrobić dla dziewczyn prezent przeprosinowy ? - spytał się Louis .
- Masz rację - odpowiedziała reszta chłopaków .
- Ja mam nawet pomysł - powiedział Harry .
- Jaki ? - spytali się .
- Na strychu mamy świeczki . Możemy je wykorzystać . Z nich ułożymy ogromny napis PRZEPRASZAMY , a po tym możemy zaśpiewać na przykład ,, Little Things '' - powiedział Loczek .
- Fajny pomysł - powiedział Zayn - ale , co zrobimy , by dziewczyny wyszły ?
- Mogę wysłać do nich sms'a - powiedział Niall .- napisze czy mogłyby wyjrzeć przez okno .
- Ok . To mamy obmyślony plan - powiedział Liam . - mam nadzieję , że wyjdzie .
- Na pewno wy idźcie po świeczki a ja pójdę po gitarę - powiedział Niall .
Chłopcy poszli na strych a , blondyn po gitarę do swojego pokoju . Chłopcy wzięli ze sobą worek i powrzucali do niego świeczki . Po zabraniu świeczek i gitary chłopcy wsiedli do samochodu i odjechali .
15 minut później *
Chłopcy dojechali pod blok dziewczyn . Wyszli z samochodu i zaczęli swój plan .Po kolei zaczęli układać napis na chodniku . . Po ułożeniu napisu zaświecili świeczki .
- Ok . Napis już jest . - powiedział Niall . - idę wysłać sms'a .
Blondyn wyciągnął telefon i zaczął wsytukiwać sms'a do Julii . A treść była taka :
'' Czy mogłybyście wyjrzeć prze okno . Mamy dla was niespodziankę ''
Niall i chłopaki .
W mieszkaniu dziewczyn *
Dziewczyny jeszcze nie spały . Oglądały '' Harrego Poterra '' oraz jadły lody . Po paru minutach ciszy telefon Julii dostała sms'a . Dziewczyna wstała z kanapy i wzięła telefon .Przeczytała sms'a i poszła do Rose .
- Chłopaki chcą byśmy wyjrzały przez okno - powiedziała Julia . - mają dla nas jakąś niespodziankę .
Dziewczyny podeszły do okna . nie mogły uwierzyć własnym oczom . Otworzyły okno , a Julia powiedziała . - Postaraliście się - powiedziała .
- Wiemy ale to nie jest koniec - powiedział Harry . - chłopaki na 3 , 2 , 1
Niall zaczął grać melodię do Little Things i wraz z chłopakami zaczął śpiewać . Dziewczyny miały w oczach łzy . Po skończeniu piosenki chłopcy wyciągnęli kartki na których było napisane ; Czy wybaczycie nam . Prosimy .
- To tak czy nie ?- spytał się blondyn
Dziewczyny spojrzały na siebie :
- To co wybaczamy im ? - spytała się Rose .
- Tak - odpowiedziała Julia .
- wybaczymy wam , ale zapamiętajcie miał być to ostatni raz . - powiedziała Rose .
- Dziękujemy , będzie - odpowiedzieli .
- Może wejdziecie ? - spytała się Julia .
- Sorki , ale jutro z chłopaki jedziemy nagrywać piosenki i będziemy mieli wywiad . - powiedział Louis .
- To czyli jutro się nie spotkamy ? - spytała się Rose .
- Niestety , ale pojutrze mamy cały tydzień wolnego . - powiedział Niall .
- Okej - powiedziała Rose .
- W razie czego damy wam znać - powiedział Harry .
- Ok . To do zobaczenia . - powiedziały dziewczyny .
- Do zobaczenia - odpowiedzieli .
Chłopaki wsiedli do auta i odjechali , a dziewczyny poszły oglądać dalej film .
------------------------------------------------------------------------------------------------------------Przepraszam że dawno nie dodawałam , ale w tym tygodniu miałam urwanie głowy . Cały tydzień miałam sprawdziany . Dopiero teraz mogłam napisac nowy rozdział mam nadzieję że wam się spodoba :D
- Słuchajcie powinniśmy zrobić dla dziewczyn prezent przeprosinowy ? - spytał się Louis .
- Masz rację - odpowiedziała reszta chłopaków .
- Ja mam nawet pomysł - powiedział Harry .
- Jaki ? - spytali się .
- Na strychu mamy świeczki . Możemy je wykorzystać . Z nich ułożymy ogromny napis PRZEPRASZAMY , a po tym możemy zaśpiewać na przykład ,, Little Things '' - powiedział Loczek .
- Fajny pomysł - powiedział Zayn - ale , co zrobimy , by dziewczyny wyszły ?
- Mogę wysłać do nich sms'a - powiedział Niall .- napisze czy mogłyby wyjrzeć przez okno .
- Ok . To mamy obmyślony plan - powiedział Liam . - mam nadzieję , że wyjdzie .
- Na pewno wy idźcie po świeczki a ja pójdę po gitarę - powiedział Niall .
Chłopcy poszli na strych a , blondyn po gitarę do swojego pokoju . Chłopcy wzięli ze sobą worek i powrzucali do niego świeczki . Po zabraniu świeczek i gitary chłopcy wsiedli do samochodu i odjechali .
15 minut później *
Chłopcy dojechali pod blok dziewczyn . Wyszli z samochodu i zaczęli swój plan .Po kolei zaczęli układać napis na chodniku . . Po ułożeniu napisu zaświecili świeczki .
- Ok . Napis już jest . - powiedział Niall . - idę wysłać sms'a .
Blondyn wyciągnął telefon i zaczął wsytukiwać sms'a do Julii . A treść była taka :
'' Czy mogłybyście wyjrzeć prze okno . Mamy dla was niespodziankę ''
Niall i chłopaki .
W mieszkaniu dziewczyn *
Dziewczyny jeszcze nie spały . Oglądały '' Harrego Poterra '' oraz jadły lody . Po paru minutach ciszy telefon Julii dostała sms'a . Dziewczyna wstała z kanapy i wzięła telefon .Przeczytała sms'a i poszła do Rose .
- Chłopaki chcą byśmy wyjrzały przez okno - powiedziała Julia . - mają dla nas jakąś niespodziankę .
Dziewczyny podeszły do okna . nie mogły uwierzyć własnym oczom . Otworzyły okno , a Julia powiedziała . - Postaraliście się - powiedziała .
- Wiemy ale to nie jest koniec - powiedział Harry . - chłopaki na 3 , 2 , 1
Niall zaczął grać melodię do Little Things i wraz z chłopakami zaczął śpiewać . Dziewczyny miały w oczach łzy . Po skończeniu piosenki chłopcy wyciągnęli kartki na których było napisane ; Czy wybaczycie nam . Prosimy .
- To tak czy nie ?- spytał się blondyn
Dziewczyny spojrzały na siebie :
- To co wybaczamy im ? - spytała się Rose .
- Tak - odpowiedziała Julia .
- wybaczymy wam , ale zapamiętajcie miał być to ostatni raz . - powiedziała Rose .
- Dziękujemy , będzie - odpowiedzieli .
- Może wejdziecie ? - spytała się Julia .
- Sorki , ale jutro z chłopaki jedziemy nagrywać piosenki i będziemy mieli wywiad . - powiedział Louis .
- To czyli jutro się nie spotkamy ? - spytała się Rose .
- Niestety , ale pojutrze mamy cały tydzień wolnego . - powiedział Niall .
- Okej - powiedziała Rose .
- W razie czego damy wam znać - powiedział Harry .
- Ok . To do zobaczenia . - powiedziały dziewczyny .
- Do zobaczenia - odpowiedzieli .
Chłopaki wsiedli do auta i odjechali , a dziewczyny poszły oglądać dalej film .
------------------------------------------------------------------------------------------------------------Przepraszam że dawno nie dodawałam , ale w tym tygodniu miałam urwanie głowy . Cały tydzień miałam sprawdziany . Dopiero teraz mogłam napisac nowy rozdział mam nadzieję że wam się spodoba :D
niedziela, 2 marca 2014
Rozdział 19
....ponieważ byli to Zayn i Liam . Dziewczyny odepchnęły ich .
- Zostawcie nas - powiedziała Julia .
- Dziewczyny wiemy , ze byliśmy głupi was zdradzając , ale wiemy , że to was kochamy , a nie je - powiedział Liam .
- Tylko szkoda , że teraz o tym sobie przypomnieliście - powiedziała Rose - a poza tym mamy już chłopaków .
- Ale .... - powiedział Zayn .
- Nie ma żadnego , ale - powiedziała Julia . - lepiej pomóżcie nam .
Chłopaki nie odezwali się . Wzięli miski oraz szklanki i zanieśli je do salonu . Dziewczyny wzięły picie . Odłożyli je na stole i usiedli na kanapie . Chłopaki wybrali " Obecność " . Dziewczyny nie przepadały za horrorami . Prze cały film piszczały albo tuliły się do siebie . W połowie filmu Louis z resztą chłopaków wyszli . Nagle w całym domu zgasły światła .
- Chłopaki to nie jest śmieszne - powiedziała Rose .
Dziewczyny postanowiły że pójdą do kuchnii .Wzięły ze sobą patelnię . Poszły do piwnicy bo tam dobiagał dziwny głos . Gdy zeszły na dół hałas ucichł . Nagle z szafy wyskoczyło 5 zamaskowanych osób z siekierami . Dziewczyny zaczęły piszczeć jak małe dziewczynki .
- Proszę nie zabijajcie nas- powiedziały .
Zamaskowane postacie zaczęły się śmiać . Ściągnęły maski , a pod nimi ukazały się twarze chłopaków .
- Szkoda że nie widzieliście swoich min - powiedział Harry .
- Wiecie , co jesteście głupi - powiedziała Julia .
- Chcieliśmy tylko was przestraszyć - powiedział Louis .
- I co ucieszyliście się - powiedziała Rose .
Dziewczyny wyszły z piwnicy i skierowały się do samochodu . Chłopcy próbowali je zatrzymać , lecz nie dali rady . Odjechały .
- Ale z nas dupki - powiedział Louis .
- Teraz na pewno nie chcą nas znać - powiedział Zayn .
- Chyba nie będziemy stali tutaj jak głupki , tylko pojedziemy za nimi . - powiedział Liam .
- Masz rację - powiedzieli .
Chłopcy wsiedli do samochodu i pojechali do mieszkania dziewczyn . Gdy wyszli drzwi do klatki były zamknięte . Zadzwonili domofonem lecz był on wyłączony .
- I jak teraz wejdziemy ? - spytał się Zayn .
- Mam pomysł - powiedział Harry .
Chłopak wziął kamyk i rzucił nim w okno dziewczyn . Kamyk uderzył w okno . Za firanki ukazały się postacie dziewczyn .
- Czego chcecie ? - spytała się Julia .
- Chcemy was przeprosić - powiedzieli .
- Czekajcie tu zaraz przyjdziemy . - powiedziały .
Dziewczyny wzięły wiaderko i nalały do niego wodę . Wzięły je i poszły w stronę okna .
- Chłopaki - krzyknęły - oto nasza odpowiedź .
Chłopaki po paczyli się w górę . Dziewczyny rozchyliły wiadro i wylali wodę . Chłopacy byli cali mokrzy
- My stąd nie pojedziemy - powiedział Harry .
- Nie musicie - powiedziała Rose .
- Przepraszamy , ale my musimy idziemy do domu spać , bo już po wieczorynce . - powiedziała Julia . - Dobranoc .
- Ale ... - powiedział Harry lecz nie dokończył bo dziewczyny zamknęły okno .
- Wsiadajcie pojedziemy po suche ciuchy . Potem tu przyjedziemy . - powiedział Niall
Rozdział 18
Rose i Niall chodzą ze sobą a Julia chodzi z Harry'm . Pary świetnie się dogadują . Spotykają się w każdym dniu , kiedy chłopaki mają wolne . Dziewczynom dobrze układa się z chłopakami , lecz nie mogą zapomnieć o Liam'ie i Zayn'ie .
Dzisiaj dziewczyny zostały zaproszone do chłopaków . Od długiego czasu dziewczyny zobaczą swoich byłych . Dziewczyny przed wyjściem postanowiły , że pójdą do fryzjera . Julia chciała przefarbować włosy , a Rose postanowiła obciąć włosy . A oto efekty :
Julia |
środa, 26 lutego 2014
Rozdział 17
- Jasne - odpowiedział .
- Po co do nich jedziecie ? - spytał się Zayn .W domu chłopaków *
- Ale wy jesteście głupi - powiedział Niall - jak mogliście im to zrobić .
- Mówi się trudno - powiedział Liam .
- Ta , a co było parę miesięcy temu . O matko nie mogę przeżyć bez niej dnia . A teraz co ? - powiedział Niall
- Nie kochamy już ich - powiedział Zayn .
Do rozmowy przyłączył się Harry .
- Hej co tu się stało . - spytał się chłopak .
- Rose i Julia były tu przed chwilą i przyłapały Zayn'a i Liam'a z ich nowymi dziewczynami w łóżku . - powiedział blondyn .
- Co ? Jadę do nich . - powiedział - Niall jedziesz ze mną ? - spytał się Harry .
- Ktoś musi je pocieszyć , a wy idźcie do swoich nowych dziuń - powiedział Niall .
Blondyn i loczek wsiedli do samochodu i pojechali do domu Rose i Julii . W tym czasie dziewczyny były w domu . Leżały na kanapie całe zapłakane . Myślały że Zayn i Liam je kochają , lecz nie miały racji .
15 minut później *
Do drzwi dziewczyn zadzwonił dzwonek . Julia wstała z kanapy i poszła je otworzyć , przed drzwiami stał Harry i Niall .
- Hej możemy wejść ? - spytał się loczek .
- Jasne , tylko przepraszam was za bałagan - powiedziała Julia .
Dziewczyna zaprowadziła chłopaków do salonu gdzie znajdowała się Rose .
- Hej chłopaki - powiedziała Rose . - siadajcie .
Chłopaki usiedli na kanapie .
- Chcecie coś do picia ? - spytała się Julia .
- Nie - odpowiedzieli .
- Słyszeliśmy co się stało - powiedział Harry .
- Mam pytanie . Kiedy oni spotykali się z nimi ? - spytała się Rose .
- Gdy byliśmy we Francji . Poszliśmy na imprezę . Wtedy Liam i Zayn zaczęli z nimi tańczyć później poszli z nimi do hotelu no i tak dalej się potoczyło - powiedział Niall . - przykro nam .
- Nam też . Naprawdę myślałyśmy że oni nas kochają . - powiedział Julia .
- No bo was kochali ale te dziewczyny musiały wszystko spieprzyć - powiedział Harry .
- Dziękujemy że przyszliście - powiedziały .
- Spoko - odpowiedzieli .
Rozmawiali tak jeszcze parę dobrych godzin . Chłopaki opowiadali dziewczynom jak było w trasie , o krajach w jakich tam byli . Harry i Niall okazali się super chłopakami . ...
------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Czy może dziewczyny coś połączy z Niall'em czy z Harry'm ? Dowiecie się o tym w następnych rozdziałach :D
- Po co do nich jedziecie ? - spytał się Zayn .W domu chłopaków *
- Ale wy jesteście głupi - powiedział Niall - jak mogliście im to zrobić .
- Mówi się trudno - powiedział Liam .
- Ta , a co było parę miesięcy temu . O matko nie mogę przeżyć bez niej dnia . A teraz co ? - powiedział Niall
- Nie kochamy już ich - powiedział Zayn .
Do rozmowy przyłączył się Harry .
- Hej co tu się stało . - spytał się chłopak .
- Rose i Julia były tu przed chwilą i przyłapały Zayn'a i Liam'a z ich nowymi dziewczynami w łóżku . - powiedział blondyn .
- Co ? Jadę do nich . - powiedział - Niall jedziesz ze mną ? - spytał się Harry .
Blondyn i loczek wsiedli do samochodu i pojechali do domu Rose i Julii . W tym czasie dziewczyny były w domu . Leżały na kanapie całe zapłakane . Myślały że Zayn i Liam je kochają , lecz nie miały racji .
15 minut później *
Do drzwi dziewczyn zadzwonił dzwonek . Julia wstała z kanapy i poszła je otworzyć , przed drzwiami stał Harry i Niall .
- Hej możemy wejść ? - spytał się loczek .
- Jasne , tylko przepraszam was za bałagan - powiedziała Julia .
Dziewczyna zaprowadziła chłopaków do salonu gdzie znajdowała się Rose .
- Hej chłopaki - powiedziała Rose . - siadajcie .
Chłopaki usiedli na kanapie .
- Chcecie coś do picia ? - spytała się Julia .
- Nie - odpowiedzieli .
- Słyszeliśmy co się stało - powiedział Harry .
- Mam pytanie . Kiedy oni spotykali się z nimi ? - spytała się Rose .
- Gdy byliśmy we Francji . Poszliśmy na imprezę . Wtedy Liam i Zayn zaczęli z nimi tańczyć później poszli z nimi do hotelu no i tak dalej się potoczyło - powiedział Niall . - przykro nam .
- Nam też . Naprawdę myślałyśmy że oni nas kochają . - powiedział Julia .
- No bo was kochali ale te dziewczyny musiały wszystko spieprzyć - powiedział Harry .
- Dziękujemy że przyszliście - powiedziały .
- Spoko - odpowiedzieli .
Rozmawiali tak jeszcze parę dobrych godzin . Chłopaki opowiadali dziewczynom jak było w trasie , o krajach w jakich tam byli . Harry i Niall okazali się super chłopakami . ...
------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Czy może dziewczyny coś połączy z Niall'em czy z Harry'm ? Dowiecie się o tym w następnych rozdziałach :D
Subskrybuj:
Posty (Atom)